Get your own Digital Clock

piątek, 26 marca 2010

Po słowie ... od SWB :)

Kochani czytelnicy płci obojga :)

Dziękuję Wam, że byliscie z naszymi bohaterami i ze mna przez cały czas, że czytaliście, zachęcając mnie, tym samym do pisania. Dziekuję za wszystkie komentarze, za wiele miłych, ciepłych słów, które czasem, pewnie troche na wyrost, oceniały moje umiejętnosci.


Tworzenie dalszych losów Uli i Marka było dla mnie, podobnie, jak dla Was, terapią po zakończeniu emisji serialu, było trwaniem, chocby w namiastce tamtych klimatów, było radościa, zabawą, przyjemnością.


Podziękowania jednak należą sie twórcom BrzydUli za to, że taką właśnie ją stworzyli, że dali nam szansę na radość, wzruszenie, czasem złość, na ciekawość i rozbudzili apetyt na kontynuację. Obraz wspaniałej, przekonywującej gry Julii i Filipa towarzyszył mi przez cały czas tworzenia opowieści.
Chciałam, żeby cała powakacyjna przemiana, dokonująca się w głównych bohaterach, prawdziwie zaowocowała w ich dalszym życiu, bo według mnie, temu właśnie miała służyć. Zbyt traumatyczne były ich przeżycia związane z rozstaniem po intrydze, by o tym zapomnieli, nie próbowali bronić się przed nudą, rutyną, bezmyślnym wystawianiem swojego związku na nieprzemyślane próby. Chciałam pokazać, że nie jest to zwykła para i ich miłość też jest niezwykła. To jedni z tych, może nielicznych, którzy kochają się, rozumieją, wspierają po późną starość i nawet wtedy potrafią patrzeć sobie w oczy z czułością i iść pod rękę na spacer. Znam takich i oni wcale nie są z żadnej bajki.
To moja wizja – czy słuszna, nie wiem. Każdy z nas, oglądając serial i analizując go potem, miał swoje własne odczucia.


Chociaż wcale się z wami nie żegnam :) , to jednak muszę podziękować Carmen, która, jeszcze w grudniu rzuciła hasło “piszcie” i zostawiła otwarty pokoik, w którym można było się produkować.
Zatem, jeszcze raz dziękując Wam, za wszystko miłe, które mnie z Waszej strony spotkało, “nie mówię żeganaj, lecz dowidzenia… “, jeśli wena mnie nie opuści – niebawem. :)
Pozdrawiam serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz