Get your own Digital Clock

sobota, 9 stycznia 2010

“Głupkiem być to nie lada wyzwanie. Zmienione postacie.” cz.I wg areograty

W gabinecie Marka było ciemno.A on spał na kanapie.Ulka pracowała przy swoim biurku i coś ją tknęło żeby zajrzeć przez dziurkę od klucza.Co on tam robi ?Miała już spojrzeć, a tam nagle zza ściany wyskakuje Adam.I mówi tak “Bierz co chcesz”.Ula się tak na niego spojrzała jakby był jakimś zboczeńcem.Bo był w ubrany w w brązowy płaszcz i miał na sobie tylko slipki w teletubisie.Zaczęła się śmiać tak głośno ,że obudziła Marka.Wyleciał z gabinetu z prędkością światła.Patrzy a tam prawie goły Adam stoi przed Ulką.Cisza zapanowała i nagle słychać jęk połączony z płaczem Adama.Bo on myślał ,że to Violka znowu nie ma gdzie spać i jest jeszcze w firmie.Myślał ,że ją wyrwie.A tu mała niespodzianka.Marek się zapytał Ulki co on wyprawia ta mu odpowiedziała ,że jest niewyżyty seksualnie. Marek tam na nią spojrzał ze zdziwieniem bo myślał ,że to było do niego.
-Co?
-No nie wyżyty seksualnie!ile razy mam ci to powtarzać?
-Ja?
-Tak.No przecież mówię o Adamie.Ciołku matołku ty.
-Jak ty do mnie mówisz?
-Normalnie chyba nie? -zapytała
-Przyznam ,że jestem ciołkiem ale nie matołkiem.
-Dobra możemy już powrócić do Adama.
-No dobra . -odpowiedział Marek
-Co ty wyprawiasz? -zapytał Marek
-Ja?No myślałem ,że to Violetta nie moja wina chyba nie?
-No nie twoja.A dlaczego jesteś w slipkach? -pyta Ulcia
-A co mam chodzić bez majtek?
-No nie!Jakieś zasady moralne chyba obowiązują w tej firmie prawda? -zapytał Marco
-Dobra pójdę już bo mamusia czeka na mnie z kolacyjką.A dziś jest kakao z jogurtem dietetycznym. -powiedział Turek
-Ty się odchudzasz?Nie widać tego po tobie. -pyta Ula
-Nie odchudzam się tylko mamusia wygrała roczny zapas jogurtów.No a nie mogą się zmarnować przecież .
-No tak też prawda. -stwierdził Marek
-Jak chcecie to mogę wam dać trochę?
-No jak możesz to wezmę kilka dla Dąbrowskiej.Przyda jej się.
-Dla tej twojej sąsiadki co ma koty które robią pod twoim płotem? -pyta szef
-Niee.Te koty są od Szymczyków przecież.Mówiłam ci o tym już.
-No wiem ale zapomniałem.
-Dobra idę już jutro ci przyniosę te jogurciki to żółwik. -mówi Adam
-Siemka. -odp. Marek
-Szacun Turek. -powiedziała Ulka
-To co robimy? -pyta Marek

CDN…

3 komentarze:

  1. O matko i córko - co to ma być???? Ani zabawne, ani z sensem-takie po prostu nic...
    Jestem zażenowana :(

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie się podoba!
    pisz!pisz! dalej dziewczyno

    każda wizja jest inna, każdy ma swoją,
    i to jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...bardzo zabawne:0)))
    no i znając poczucie humoru aktorów grających postacie, nawet nietrudno to sobie wyobrazić.....
    :0):0):0)

    OdpowiedzUsuń