Get your own Digital Clock

środa, 20 stycznia 2010

“Głupkiem być to nie lada wyzwanie. Zmienione postacie.” cz. VII wg areograty

-No i znowu jesteśmy sami. -powiedział Marek
-Sami?No przecież Pshemko pracuje i prawie to gdzieś tak nie tylko my pewnie ktoś z
księgowości.
-No tak.To co będziemy robić?
-Nie wiem. -odpowiedziała
-No to chodź sobie siądziemy na kanapie.Myślisz ,że Adam znowu coś głupiego zrobi?
-Chyba tak, ale nie wiem czy dzisiaj.Pewnie zmienił już bieliznę na nową i tej w
teletubisie możemy już nie zobaczyć.
-Też prawda.A może zamówimy coś do żarełka? -zapytał Marco
-Jestem głodna ,ale inaczej.
-Czyli ,że jak?
-Jestem głodna ale nie w sensie ,że mi burczy w brzuchu…
-No to aż tak strasznie nie jesteś głodna?
-Nawet nie dokończyłam jeszcze!Mówię ci to ,że mam ochotę na…
-Cześć co robicie? -pyta Seba
-Co ty tu robisz? -zapytał Marek
-Przyszedłem do was.Samemu mi się nie chce siedzieć.
-Aha no to co porobimy? -pyta Ula
-Ooo a może pobawimy się w Twistera? -pyta Sebastian
-Ja niestety nie umiem w to grać.I nie mam takiej gry nawet. -stwierdził Marek
-Ale ja mam u siebie w gabinecie.Mogę przynieść. -zaproponował Seba
-Okey. -powiedzieli zgodnie Marek i Ula
-No to idę.
-Ja w tą grę grałam kiedyś na studniówce.
-No ale jak w to się gra?
-Nie wiem.Udawałam ,że coś robię no i zawsze wygrywałam.
-W jaki sposób?
-No po prostu kiedy stawałam na tej planszy to każdy od razu się wywracał.
-Aha.Ja też będę musiał?
-Nie wiem to od ciebie zależy.Oooo przyszedł już.
-Już jestem możemy zacząć grę. -podśpiewywał sobie
-No to dajemy czadu.Ale teraz wyjaśnijcie mi o co w niej chodzi.
-Mnie sie pytasz?Ja wam mówiłem wcześniej ,że mam taką grę ,ale to nie znaczy ,że umiem w nią grać.
Sorry no.
-Ja też nie umiem mówiłam wcześniej. -dopowiedziała Ula
-No dobra no to sami ustalmy zasady.Po co ten zegar tu?
-Nim się chyba kręci.No to ja zakręcę pierwsza.Aha i jeszcze jakie wybieracie kolory?
-Ja chce niebieski. -powiedział Marek
-No to ja zielony.
-A ja wezmę czerwony.No to tak będziemy sobie zadawać pytania.Prawa ręka i noga to mają być odpowiedzi szczere
a lewa ręka i noga to mają być odpowiedzi mieszane.No i ja będę kręcić to zobaczymy na kogo trafię. -mówi Ula
-Mnie tam pasuje.Dajesz. -mówi Sebulek
-Kręcę ,kręcę zobaczymy co ukręcę.Prawa noga naaa zielony.
-Kurcze a już myślałem ,że mi się upiecze.
-No to Sebulku yyy jaki jest twój ulubiony kolor?
-Zielony.
-Teraz ty Marek kręcisz.
-Ale ja nie kłamię nic ,a nic.
-Nie mówię ,że coś kłamiesz tylko zakręć tym czymś.
-Aha trzeba było tak od razu. -powiedział
-Lewa ręka na czerwony.
-Uuuff na szczęście to lewa.
-Kogo kochasz?
-Ciebie. -odpowiedziała
-Słychać ,że to lewa ha ha ha ha. -zaśmiał się Seba
-Muszę zadzwonić do Beti zaraz przyjdę. -mówi Ula
-A po co? -pyta Seba
-Zapytać się jej o coś bo może ona wie jak w to grać.
-No to dzwoń. -mówi Marek

CDN…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz