Get your own Digital Clock

niedziela, 11 października 2009

Cała prawda o oszustwach Marka cz.10 wg apsik

Tego ani Marek ani Ula się nie spodziewali, samochód zniknął. Bardzo prawdopodobne, że to Bartek maczał w tym palce. Ma facet tupet, żeby przychodzić do Marka i wyciągać od niego pieniądze. Nie wiadomo co jest bardziej denerwujące, sugestia Bartka, że odzyska auto za kasę czy to, że nazwał Ulę swoją dziewczyną. Facet po prostu przegiął. A Marek musi wiedzieć na czym stoi. W pracy nie ma warunków na rozmowę, bo przyszła żona Borubara z dzieciakami. Spotkają się z Ulą po pracy i porozmawiają, tak bez ściemy.

Niestety Ula odmawia pójścia na spotkanie. Usłyszała, że Paulina planuje mieć z Markiem gromadkę dzieci i sądzi, że rozbija rodzinę. Bo przecież Paulina kocha Marka, a Marek kocha Paulinę. Ula ma łzy w oczach. Marek mógłby jej powiedzieć, że to nie takie proste, ale to jest proste, bo tak się składa, że on nie kocha Pauliny i Ula powinna o tym wiedzieć. Jest tego świadomy od jakiegoś czasu, ale jeszcze nikomu nigdy o tym nie mówił, nawet Sebastianowi. Pójdą do parku on opowie jej o Paulinia, a ona jak to było z Bartkiem.

Rozmowa o Bartku jest bolesna. Marka męczy sumienie, Ula tak mu ufa, a on pozwala jej myśleć, że te ich spotkania mają jakiś cel, jakąś przyszłość. Niestety nie dokończą rozmowy, bo Maciek za parę minut będzie czekał na Ulę przy wjeździe do parku. Markowi nie podoba się, że Uli tak się spieszy do Maćka i jego nowego samochodu. Ten Maciek naprawdę go wkurza. Marek nie wie co się dzieje, ale ma tego wszystkiego naprawdę dość. Chciałby się napić i przestać wreszcie myśleć o Uli i jej facetach. Nadarza się po temu sposobność – Seba świętuje odwołany transfer Violetty. Usiądą, upiją się, porozmawiają. Marek chciał wyrzucić Ulę z głowy i pamięci i po części to mu się powiodło – mimo, że całą noc rozmawiali prawie wyłącznie o niej, udało mu się zapomnieć o jej urodzinach.

Co za wpadka. Jak mogło mu to wypaść z głowy? Jak ma jej to wytłumaczyć? Lepiej udawać, że pamiętał i ma dla niej niespodziankę. Tylko co tu wymyślić. Sebastian uważa, że Ulę może zadowolić tylko upojna noc w hotelu. On jej zupełnie nie zna… Ale na wszelki wypadek Marek zabierze Ulę na kolację do restauracji w hotelu, niech będzie co ma być, a wcześniej przyłączy się do rodzinnego świętowania w Rysiowie.

Na urodzinach Uli od samego początku jest jakoś dziwnie. Pan Józef daje Markowi do zrozumienia, że nie jest już u nich mile widzianym gościem. To Marka zabolało. Na domiar złego nagle zjawia się Bartek z bukietem kwiatów. Niby nie był zaproszony, Ula wyglądała na zdziwioną, coś tu jednak nie gra. Marek postanawia, że nie będzie się przejmował na zapas, ale dowiaduje się, że Ula poszła porozmawiać na osobności ze „swoim chłopakiem”. Pan Józef daje mu do zrozumienia, że Bartek jest idealnym facetem dla Uli i kto wie, może jeszcze wrócą do siebie. Marek jakoś to wszystko znosi, z trudem, ale znosi, dopóki nie widzi, jak Ula i Bartek wychodzą z pokoju. Ma już dość. Przeprasza wszystkich i opuszcza towarzystwo. Poczeka na Ulę w samochodzie, tak jak się umawiali.

Teraz najprościej byłoby zagrać czarującego uwodziciela i zyskać w ten sposób przewagę nad Bartkiem. Marek ma przecież taką wprawę w podrywaniu kobiet, ale tym razem jakoś nie może. Ilekroć przypomina sobie Ulę i Bartka wychodzących, bądź co bądź, z jej sypialni, ogarnia go złość. Nie umie tego ukryć przed Ulą. No, ale przecież nie po to tyle czekał, żeby robić jej wymówki i pozwolić odejść. Jakoś się opanuje i będą mieli jeszcze fajny wieczór. Niestety nie może się powstrzymać przed pytaniem, co Ula i Bartek robili u niej w pokoju. Ula tłumaczy, pyta czy Marek jest zazdrosny. A nie ma powodu? A co Ula ma powiedzieć, jak codziennie widzi się z Pauliną? Marek jakoś nigdy o tym nie pomyślał, nie przyszło mu do głowy, że dla Uli ten widok jest przykry i bolesny. Ula wysiada z samochodu. Uważa, że nie dadzą rady się dzisiaj dogadać. Marek ją przeprasza. No cóż, nie da się ukryć – jest zazdrosny … i martwi się o Ulę. Przytula ją. Postara się już nie psuć im wieczoru, wszystko jej wynagrodzi i będzie się już pilnował z Pauliną, zacznie od odrzucenia rozmowy, bo teraz jest z Ulą, tylko z Ulą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz