* Dzień dobry, witam się z rana,
przecieram oczy niewyspana.
Czyżbym tu była sama jak szpak?
Nie jest Lucyna i Pani ŻAK :*** *
No to się chyba przeliczyłam,
bo nocna zmiana zapadła w sen,
ale bez trudu drzwi otworzyłam i przewietrzyłam już pokój ten.
Ja mykam zaraz ale zapraszam, o zapowiada się piękny dzień.
* Lucyna skanerze - po raz któryś mówię,
powiedz mi Kochana co Ty jesz, bo kupię,
skoro moje plany jeszcze się nie ztliły,
a w nocnej rozmowie z Żoną pojawiły.
Myślę tu o wpisie po drugiej czterdzieści (2:41)
to się w mojej głowie kompletnie nie mieści.
Podrasować trzeba będzie jednak raport,
bo jeden tysięcznik nie wystarczy na to,
aby dziurę naszą, co w budżecie lśni załatać,
dlatego ten pomysł się tlił.
Net mi padł nim wszystkie wpisy doczytałam,
nawet nie wiedziałam,
prawie bym przespała, że dla otwieracza,
dziś nim Klara była,
Monia:) no i Lucy słodki buziak przesyła.
* bvb Kochana to rosołek górą,
skoro Małża z domu ekspediujesz furą waliz i bagaży, więc już po chorobie.
Widzisz, zajrzeć do nas i zaczynasz zdrowieć [pic]
* kuszley co Ty piszesz?
Czy dezerterujesz?
Bez komentów, uwag Ty się dobrze czujesz?
No Kochana moja, tak to być nie może!
Jesteś za chlewikiem? Nie - to spać w oborze!
Chlewik nasz przyjemny, ale ma zasady:
komenty, uwagi to jego podstawy,
więc uszanuj miła ten kodeks blogowy,
w ten sposób nie spadnie włos żaden Ci z głowy [pic]
* Lucyno i śpiąca Monio:) no i Żono, prezydent się uśmiał,
śmiech to zdrowie ponoć, czytając te wpisy co nocą powstały,
dzięki Wam nasz blog jest taki wspaniały :***
* Lucymoro moja, Ministrze kochany,
o sprawach państwowych później pogadamy,
jak sobie odpoczniesz po nocnym czuwaniu.
KlaraV zamyśli się po każdym zdaniu
i wieczorkiem pakiet TOBIE przygotuje,
może zmienisz zdanie, właśnie tak to czuje.
Przypominam TOBIE mój na gadu kontakt
jak nie rozszyfrujesz, bez kodu go podam.
Początek numeru po rzymskiemu stoi: MCLXXXVIII
końcówka to data studenckiej swawoli
oraz termin kiedy inwazja układu warszawskiego
była do Polski sąsiadów, dla pomocy podam,
że to urodzenia rok jest Pana z wizji co się bardzo wpienia
gdy przy uwalonym wciąż zasiada blacie.
* Małgośka blogerko witaj nam Kochana :***
i Martus(i)1 przekaż słowo pana prezydenta,
który też pozdrawia czule naszą
Martus1 do serducha tulę :***
* Teraz sobie zmykam, obowiązek spełniony,
klucznikiem zostałam, blog już otworzony,
jeszcze tu zawyję moim głosem pięknym:
Wstawać!!! Blog otwarty, me śpiące królewny!
* Julka Z. kolejna z blogowiczek grona
opuszcza te progi, z nami połączona zostanie,
ponieważ blog nam w serce wzrasta
Wracaj do nas szybko - to rozkaz i basta! :***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz