Get your own Digital Clock

sobota, 18 lipca 2009

Opowiadanie Mei cz.6 - "ZNAJOMA MARKA,NIEZNAJOMA ULI"

Wszyscy patrzyli zahipnotyzowani patrząc na kiwającą się parę do jednej z najpiękniejszych melodii świata - ciszy. O dziwo nie na wszystkich twarzach malowały się ironiczne uśmieszki. Zwłaszcza na twarzy pewnej kobiety malowała się agresja… to było jak trzaśnięcie pioruna…. niespodziewany i szybki zwrot akcji. Od czasu wieczornego przyjścia do własnego lokalu kobieta początkowo oniemiała,ale poczuła smak zemsty. Patrzyła z politowaniem na Ulę i ze złością na Marka. ” Mmm.. cudowne zakończenie urlopu… ” - pomyślała i weszła na parkiet pomiędzy stojących ludzi bijąc głośne brawo….
- Brawo Marek! Jak zwykle perfekcyjny i skuteczny aż do bólu.
Cała sala zamarła. Stopniowo każdy pracownik F&D zaczynał sobie przypominać skąd zna tę kobietę. Ala zamarła. Tak bardzo bała się w tym momencie o Ulę…
- Jo… Jjj.. Joo.. …anna? Cooo Ty tu.. tutaj ro…bisz?
- Raczej ja powinnam spytać co TY ROBISZ W MOIM LOKALU?! Ale chyba nie muszę pytać,bo doskonale widać CZYM się zajmujesz. - dodała wskazując na skołowaną Ulę.
- Daruj sobie te słowa. Opuszczamy imprezę i zmieniamy lokal.
- Nie tak prędko mój drogi! Skoro trafiła mi się tak doskonała okazja.. to może czas przemówić?
- Aśka!
Nagle Ula zaczęła wszystko rozumieć. Ta kobieta to Joaśka! Była sekretarka Marka!
- Otóż dziewczyno….. żal mi ciebie już patrząc na twój wygląd. Ale żal mi też z innego powodu. Ten oto…. ktoś! Będący imitacją mężczyny! NIGDY,ALE TO NIGDY nie zostawi dla ciebie Pauliny! Spójrz w lustro! A potem spójrz w głąb siebie. Który z ukrytych talentów Marek wykorzystuje?! Kwalifikacje? Pieniądze? Bo chyba nic innego!
- Aśka ,nie pozwalaj sobie! - Ala nie wytrzymała.
- Alicja nie wtrącaj się,niech wiedzą wszyscy jaki jest Marek Dobrzański! Nie myślałeś,że tak daleko zajdę bez ciebie ,co? Ich wielki szefuńcio! Prezesik! Lowelas ,łamacz kobiecych serc,człowiek bez skrupułów wykorzystujący niewinnych ludzi,ktoś bez serca,kłamca,oszust.. tylko w jednym jest dobry…..
- DOŚĆ !!!!!!!!! - Ula krzyknęła wprawiając wszystkich w zdumienie,nikt nie spodziewał się po niej takiej reakcji,każdy patrzył na tę scenę z przerażeniem.
- Gratuluję,udało się upokorzyć BRZYDULĘ! Dajcie mi wszyscy święty spokój,jesteście siebie warci! Nienawidzę WAS nowobogackie gnoje !!!!!!!!!!!!
Wybiegła z sali,zanim Marek zdążył zareagować. Znieruchomiał. Tak jak wszyscy. Aleks byłby zadowolony. Paula nieco mniej. Słychać było tylko głośny,upiorny śmiech Joaśki………………..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz