Get your own Digital Clock

piątek, 10 lipca 2009

Rymy KlaryV cz.9

jutrzenka jako pierwsza typowała mnie na prezydenta 1 lipca o 22:06 - KlaraV


*


Dziuby nie nadążam z komentami
jak zawsze tysiąc lat za Wami.
Fotel prezydencki z błogością przyjmuję,
w końcu sobie odpocznę,
od południa rymuję.
Niech pałeczkę więc przejmie
- w swym orędziu głoszę -
Miśka3 na Premierę
jej osobę wynoszę,
a że na blogu tłumy -
naród nam pączkuje
do pomocy Szampana/ę
dzisiaj przywołuję.
Jeszcze kilka urzędów mam do obsadzenia,
dobra łapówka warta jest zastanowienia..
Więc zgłaszać kandydatury i składać mi dary
- to było pierwsze orędzie Prezydenta Klary (22:51)


*


Miśka3 dziecko szatana (666 wpis)
już tęsknię za Tobą
bić się z Tobą na rymy
och, jak było błogo
czekam następnej tury
zwarta i gotowa
i tak mówię Ci dobranoc
od słowa do słowa :*


*


Za nieocenione zasługi,
wierne trwanie przy boku
liczne komplementy, ba,
na każdym kroku,
oficjalnie ogłaszam,
że tekę ministra
obejmuje jutrzenka
i Lucy statysta**obliczeniowy
wiec tego towarzystwa.
A ponieważ pochlebstwa mile są widziane
kolejne stanowisko Maqda dzisiaj dostanie,
powoli kończą się wakaty na mym wysokim urzędzie
ale dla Mai i Martus1 znajdzie się jeszcze miejsce
KlaraV - nieskromnie mówiąc Prezydent


*


Zajęta swoim urzędem,
niech nie myśli naród sobie,
że sięgam wyżej swego nosa,
mając swój naród głęboko w rowie.
Oficjalnie witam przybyłych,
z łezką w oku żegnam niknących,
pańskim okiem podglądam na blog nasz
i piję za zdrowie świętujących.


*


Naród o krzaczkach pisze,
prezydent się zastanawia,
czy wypada wysokiej władzy,
z narodem w krzaczkach się bratać


*


Prezydent zgodnie z protokołem
za każdym siada stołem,
gdy w gościnę przybywana
“Klatę” swoją przyjmuje
to, czym go każdy częstuje.
Ale jest jeden szczegół mały
kobietki z BOR-ubędą najpierw próbowały
i tak oto wakat się znalazł
ochroniarz potrzebny od zaraz


*


Nie bardzo to może wypada,ale pokażę,
że prezydent z narodem się brata
i według wskazań Mai
wielki całus do dubai wysłany
CMOK


*


Ognes CIEBIE pozdrawiamy
Klara ciałem, Miśka3 duchem,
tak coś szepcze mi za uchem.
Czemu nałóg ujarzmiony?
Czy to wina męża, żony,
kto powodem tej udręki?
Nałóg przecież to niewielki,
a gdy przy tym się rymuje,
wielu na blogu raduje,
więc zapraszam Cię do paczki
KlaryV vel rymowaczki


*


Teraz rym dla blogowiczki
z którą mijam się czasami,
co w Krakowie - wybacz Skarbie -zajmuje się bachorami
To kochane dziewczę nasze,
tyra dzień w dzień pracowicie,
nigdy jednak nie odpuszcza,c
eni swe blogowe życie.
Donka Skarbie,z cyferkami,
jak to miło, żeś Ty z nami :***


*


Północ wybiła - koniec urzędowania,
Pani Prezydent zbliża się do posłania.
Angielskim wyjściem stosownie się oddala
żegnając naród niczym księżna Diana [*]
Dłonią, w geście wystudiowanym,
żegna swój naród, by nad ranem,r
ozpocząć urzędowanie…
Poproszę kawę na śniadanie


*


Witam naród cały
w słoneczny poranek,
witam Was kochani
wyszłam na mój ganek.
Dzień pracy zaczynam
za Kubusiów parę,
rozglądam się wokoło czymś to pisałem…
Jak mnie wzrok nie mylii
pamięć stępiała
na moim biureczku
kawa dziś stać miała…


*


Kiedy głowa państwa
na boku się kima,
to władzę sprawuje
moja cud drużyna.
Jutrzenka z Lucyną
za kluczników stały,
Ognes z labiryntu
blogu wyprowadzały.
Nowe w mym słowniku
zapiszę pojęcie,
tylko co ten “organzm”
znaczy w mym urzędzie?
Martus1 za znajomość
“karków” środowiska,
jesteś ochroniarzem,
no choć tu, daj pyska :*
Może te czułości
nie przystoją głowie,
ale z takich uwag,
ja se nic nie robię


*


Prezydenta cieszy takie rymowanie,
dzięki wiolkaz za pyszne śniadanie


*


karolina1 nie jest przezroczysta,
chyba dla każdego, rzecz to oczywista


*


Choć Prezydenta urząd piastuję,
i przez to na wiele zasługuję,
4ever wyprowadzić muszę z pola,
pytanie o całus to nie moja dola.
Inne pytania carmen przesłałam
i jak na razie ich nie usłyszałam.


*


Dopiero jeden dzień urzęduję,
a naród sprawdzian już mi szykuje,
na prezydenta naszego bloga,
wynosi Violę, a we mnie trwoga.
Lecz jak poważna głowa do czyni,
od Was mój los zależy - jedyni,
mimo kadencji co 5 lat wynosi,
to kiedy naród bardzo poprosi,
albo gdy wetem dźgnie w prezydenta,
Klara ustąpi - prawda to święta.


*


Wierna załogo, mości ludkowie,
to się nie mieści w państwowej głowie,
że mimo wrzawy i jątrzeń wielu,
wiernie wciąż trwacie, o przyjacielu
przy mojej klacie,
jutrzenko, bracie,
i mój premierze,
oczom nie wierzę,
godnie podrabiasz mnie prezydenta
to ci prezydent dziś zapamięta.


*


Ale co widzę, przecieram ślepka,
w loose weszło zwierze rymowe ździebka
i pazurami mierzy w premiera,
to już corrida, a nie opera.


*


A tak w ogóle to zauważam
że coraz częściej nam się to zdarza
zamiast dać prosty koment w odbiorze
to się rymuje, każdy tak może.


*


I już na koniec tej wypowiedzi
słówko do Donki wicherkiem leci
za wywiad z Bobkiem piękne dziękuję,
przytulam mocno, w czółko całuję :*


*


Narodzie drogi, z Wami trwam stadnie,
chyba że znowu burza mnie dopadnie


*


juta uważaj na swoje nogi,
bo one niosą w blogowe progi.
Tak w Barcelonie Klara już była.
Super wycieczka, już się skończyła,
co pozostało, miłe wspomnienia
i kolor skóry do pozazdroszczenia :)))


*


Miśka, Premiero mam wątpliwości
czy Twa pozycja, umiejętności
nie uderzyły TOBIE sodówą.
Ty chcesz piastować kolejny urząd?
Ja na urzędzie mam tyle pracy,
pracy przydają mi nasi rodacy,
więc czy udźwignę Twą propozycję…
Tyś przekupiona przez opozycję
Bo gdy obejmę to stanowisko
to przecież stracić mogę to wszystko
i jako weto to wykorzysta
jakiś intrygant - sabotażysta.
Żyjemy w końcu w tym państwie prawa,
za dwa urzędy czeka rozprawa


*


Gaudi ogrody, także tam byłam,
co do słoneczka,się opaliłam,
też mam problemy z czerwoną skórą
no ale co tam, truskawy górą


*


Miśka3 dlaczego, wytłumacz kochana
dążysz za wszelką cenę do zinstytucjonalizowania
tego co radość innym przynosi,
o biurokrację doprawdy prosisz.
Ja niezrzeszona urząd piastuję,
więc moje zdanie wciąż podtrzymuję,
nikomu rymów nie zakazuje.
Ale gdy naród mnie wywinduje
i jednym głosem przemówi zaraz
dopisz do klubu - mój nick to Klara


*


A teraz drodzy poddani
udaję się w pełnym majestacie
tam gdzie wy maluczcy
biegniecie po mocnej herbacie.


*


I nie mam tu na myśli
natury marki “ŻAK”,
co byście nie myśleli,
ze zamiast wc w pałacu mam krzak


*


Jeżeli szybko
za mną zatęsknicie,
zaśpiewajcie “sisisisi”,
to mnie prędko znów ujrzycie


*


Coś ciche te Wasze pienia
bo ja nawet od siedzenia
odcisk mam na mojej rzyci
lecz nieduży, tyci, tyci :)))


*


Mój narodzie, mój jedyny,
czas się udać do rodziny.
Bo rodzina rzecz nabyta,
się ją ma, więc trza przywitać.
Gdy to jarzmo zrzucę z siebie
to wrócę, proszę ja CIEBIE
na blog mój ukochany,
mam nadzieję, że zapchany
Bo na razie coś marniutko,
winna aura, że słabiutko?


*


jutrzenko ministrze,
najwierniejszy z wiernych
Twój wpis - miód na serce,
a poza tym jednym
wątkiem, myśl mam taką przez oczy zmęczone:
czy buźki we wpisie celowo wklejone?
Chyba wyjmę z szafy kupon totolotka,
może pod buźkami szczęście mnie dziś spotka.
Tylko w którą stronę - proszę moja miła
mam przyłożyć kupon, bym sukces opiła
Wracam na salony, bo się drze rodzina,
że znów siedzę tutaj - tak się upomina.


*


Lamia Reno nikt nie wyjaśnił prezydenckiej głowie
zmianę Twojego nicka, nie zaprzątaj sobie
teraz ślicznej główki odpowiesz mi potem.
Ale zbieraj siły przed obrony pracą,
my wszystkie na blogu,
choć nam nic nie płacą,
jutro trzymać będziem za CIEBIE rączęta,
po - zajrzyj tu do nas, choć bardzo przejęta
podziel się jak poszło na turnieju słowa
czyś wróciła z tarczą czy na tarczy głowa.


*


Lamia Reno - skaner naszych blogowiczek,
za odpowiedź Klara cmoka Cię w policzek :*


*


Nocna warta,
grzechu warta, się na blogu zbiera,
a sen morzy Prezydenta jak jasna cholera.
Ledwo co wygonił gości ku własnej radości,
nic to, skoro głowa ciężka niech to trzasną kości.


Dzień podobnie zabiegany jak u Lucy miałam,
ale Ludku, mój Kochany, nieraz tu zajrzałam.
Jak to dobrze, że kalendarz już czwartek wskazuje,
jeszcze piątek i weekendzik - tak go wyczekuję.

Po tygodniu tak napranym trzeba wygrzać kości
w blasku bloga, Blogowiczów - o wielka radości.
Teraz krokiem, tym człapawym ma państwowa głowa
się oddala do posłania i skończona mowa.

Dobranoc niech w eter leci,
KlaraV vel Prezydent życzy markowych snów całej blogowej gawiedzi :***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz