*
Lucyno kochana,filozofia życia
już została wcześniej przez kogoś odkryta,
o szklance w połowie pełnej i pustawej
najlepiej pogadać przy porannej kawie
Oświecenie Twoje warte jest notatki
w kalendarzu piszę - Lucyna i szklanki
rym trochę kulawy, wybacz to procenty
ciągnę sobie równo, a łepek nietęgi
*
loose - latynosi to jest typ hiszpański
to gdzie na te drinki - uśmiech mam szatański
*
popijam malibu pomiędzy rymami,
choć miało być winko, do diabła z kablami
*
kolorka19 TWOIM doświadczeniem
mogłabyś obdzielić chyba małe plemię
podejście do życia masz naprawdę spoko,
każdemu choróbsku - mówię kit ci w oko!
Choć nie znam cię dobrze, ale mówię szczerze,
życzę duuużo zdrówka (dam to na papierze).
*
Maqda witaj Skarbie, a co ci dolega?
Bo nie blogowica, jej leczyć nie trzeba
*
martham wietrzę spisek,
Co ja ci przeszkadzam?
Nie na krzywy ryjna imprezy chadzam.
Miałam zaproszenie
od samej Patrona
odmówić nie można
bo będę skończona..
Więc tu przyszłam grzecznie,
nawet się spóźniłam,
bo z tego pośpiechu,
buty pogubiłam.
A Ty nie bój żaby,
pełen trunków barek
starczy i dla Ciebie
mówi mój Kanarek
*
Lucyna kochana Ty mi z głowy czytasz,
lekarze bezradni gdy się życia chwytasz
*
Z czeluści piekielnych CzarnA powróciła
imprezę blogową SOBĄ zaszczyciła.
Witamy ponownie Madame de Kanarek
nastawiaj kabelki no bo za chwil parę
polecą tą drogą procenty blogowe
za Majowe, Martusiowe1 i maturzystek zdrowie
*
no to chlup
w ten głupi dziób
*
Siedzę na imprezie i się przysłuchuję
fryzury, kilogramy,
zdrowie nie dopisuje,
jak na każdej bibie tematów jest wiele,
im nas więcej, tym tłoczniej - znaczy się weselej
*
Chyba za dużo wypiłam,
test jaskółki oblałam,
bo dodaję komenty,
a mnie ciągle wywala.
*
CzarnA czeluści piekielnych Królowo
to ja niegodnam nawet klęknąć przed Tobą
Lucyna nie pocieszaj, widzę, że nie jest mi dane
to co wyczekiwane…
*
Wypiłam już trochę,a że pęcherz słaby
pobiegłam do wc…a tu takie sprawy.
Dwa nowe talenty
konkurencję robią
jestem w ciężkim szoku
nie tą co byłam OSOBĄ!
Ale dacie wiarę
mam i fanów dwoje
jutrzenka wraz z Lucy
dają mi ostoję
w tym trudnym momencie
gdy się zmierzyć muszę,
na rymy nie kusze :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz